Tank

Nie, nie będzie dzisiaj o czołgach. Będzie o koreksach, które po angielsku zwane są tankami właśnie. Tak wyszło, że po ostatnich zmaganiach przy zakładaniu filmu 120 na szpulę Jobo powiedziałem 'Basta!’ i zacząłem się rozglądać za zamiennikami, które umożliwiają nawiajnie błony bez konieczności spocenia się ze strachu o stan emulsji. Czara goryczy przelała się, bo o ile 135 na Jobowe szpule wskakuje sama, to z szerokim filmem jest to prawdziwa katorga. Po pierwszych zmaganiach myślałem sobie, że brak mi wprawy, ale kolejne razy wcale nie wskazywały na to, aby moje umiejętności ulegały znacznej poprawie. Jak się okazało po przejrzeniu kilku for dla ściemniaczy podobne problemy dotknęły całkiem sporej grupy analogowców.
Zamienikiem miały być szpulki AP, które według macodirect są zgodne rozmiarowo z serią 1520, a w zasadzie były zgodne, gdy je zamawiałem, bo jak przyszły to okazało się, że jakbym się nie starał, to w koreksie ich nie umieszczę. W między czasie ze strony niemieckiego sklepu lista zgodnych koreksów została zmniejszona i cena poszła w górę prawie trzy razy. Niech zgadnę, popyt na szpulki pasujące do Jobo był na tyle duży, że musiały zadziałać zwykłe prawa rynku. Szpule jednak okazały się rewelacyjne, teraz muszę do nich dokupić koreks. Wygląda, że powinien nadawać się jakiś Kaiser, lub Paterson. Przy okazji będę, chyba jedyną osobą, która wymieni Jobo na model z pośledniejszej półki.
Jak już jestem przy tej tematyce, to muszę wspomnieć, że zaprojektowałem sobie koreks do wołania szitek 4×5. W wersji prototypowej powinien łykać 10 sztuk. Jak zostanie wykonany i przetestowany nie omieszkam o tym wspomnieć.