Harajuku to część Shibuyi określana mianem światowej stolicy mody. Jest to oczywiście pewna przesada, ale faktycznie można tu znaleźć sklepy z ubraniami i dodatkami stworzonymi w pracowniach Diora, Louis Vuittona, Prady czy innych wielkich kreatorów. Myślę jednak, że dużo ciekawej jest się udać zamiast na Omotesandō to na biegnąca od stacji uliczkę, czy może raczej deptak, Takeshita-dōri. Jest to miejsce gdzie znacznie łatwiej jest kupić kostium a’la Elvis, strój inspirowany brytyjskim punkiem lat siedemdziesiątych, koronkową suknię gothic lolita czy taką obsypaną cekinami wyglądająca jak prosto z rewii niż ubrania znanych projektantów. Jeszcze kilka lat temu znaleźć tam można było również butiki specjalizujące się w podróbkach, jednak zdecydowane działania władz ukróciły proceder handlu nimi, przynajmniej w teorii. Miejsce to, za sprawą odbywających się w weekendy spotkań cosplayowców, jest też przez postronnych kojarzone z fanami anime, ale tak na prawdę, tych raczej należy szukać w Akihabarze.