Scenariusz wydarzeń, które dotknęły, i wciąż dotykają, Kraj Kwitnącej Wiśni może wywołać kompleksy u niejednego z twórców kina katastroficznego. Trzęsienie ziemi, tsunami, problemy w Fukushimie są przyczyną wielkiej ilości bólu, cierpienia i strachu. Bilans ostatniego piątku to tysiące zabitych, pół miliona bezdomnych i potężne straty w infrastrukturze. Nawet najbardziej sprawnie zorganizowana pomoc na miejscu nie zagwarantuje, że wszyscy na czas dostaną leki, pożywienie czy ciepłe koce. Problem tej sytuacji leży głównie w logistyce, ale ważny jest też aspekt finansowy.
Jeżeli chcecie pomóc, a nie wiecie jak to uczynić to odsyłam Was na specjalną stronę ambasady Japonii w Polsce gdzie podano cztery różne kanały umożliwiające dokonywania wpłat na konto Japońskiego Czerwonego Krzyża. To rozwiązanie daje, prawdopodobnie, największą pewność, że pieniądze darczyńców trafią tam gdzie powinny.
P.S.
Grafikę zamieszczam dzięki uprzejmości Set Japan. Jako ciekawostkę należy wspomnieć o tym, że QRcode zawarty w niej odsyła na stronę Czerwonego Krzyża w Stanach Zjednoczonych.